No i jak to wśród kwiatów, bywa tam wiele ciekawych gości:
Od czasu jak pojawił się w naszym ogrodzie, nazywamy go koliberkiem. Ale tak naprawdę to ktoś zupełnie inny.
To Fruczak Gołąbek (Macroglossum stellatarum)- motyl z rodziny zawisakowatych. Jest niewielki, grubiutki. Skrzydełka mają rozpiętość około 5 cm.
Swoim zachowaniem przypomina kolibra - spija nektar za pomocą ssawki, unosząc się w powietrzu.
Skrzydełka ma szaro-brązowe, z czarnymi liniami.
Jak widać na zdjęciach uwielbia floksy - przynajmniej koło nich najwięcej latał. Generalnie lubi takie kwiaty, które są bogate w nektar, z długimi i wąskimi kielichami.
No i do zobaczenia :)
Jaki piękny! Przyroda cały czas zaskakuje, oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńTaaaaa :P grubiutki! To spasiony motyl po przejściach :D
OdpowiedzUsuń