niedziela, 13 grudnia 2015

Raduje się serce, raduje się dusza...

Bystre. Mała wioska zagubiona na bieszczadzkim pograniczu. Dalej już tylko Ukraina. 
Historia wsi to standard tych okolic. Wieś powstała w połowie XVI wieku, zamieszkana przez ludność wyznania greckokatolickiego. Pierwsza cerkiew została wybudowana już około 1607 roku. Przez lata ludzie żyli tu spokojnie, aż nadeszły lata wojny i powojnia. Wieś początkowo znalazła się po stronie ZSRR, dopiero w 1952 r. w wyniku zamiany terenów wróciła do Polski. Wróciła pusta - mieszkańców przesiedlono. 
Cerkiew znajduje się na północnym końcu wsi - co ciekawe, jadąc od Czarnej widać ją z daleka.
W miarę zbliżania się znika z oczu. 
Świątynia powstała w 1902 roku na miejscu dwóch wcześniejszych, po których przejęła wezwanie - św. Michała. Jej projektantem był prawdopodobnie lwowski architekt Wasyl Nahirny, autor około 200 drewnianych i murowanych cerkwi. Stworzył ją w tzw. ukraińskim stylu narodowym. Wybudowano ją na planie krzyża greckiego - równoramiennego, z trzema głównymi kopułami. 
Drewniana cerkiew o konstrukcji zrębowej stoi na podmurówce z kamienia łamanego. Sanktuarium i ramiona transeptu zakończone trójbocznie. W nawie, prezbiterium i babińcu kopuły, w ramionach transeptu, w zakrystii stropy płaskie. 
Gdy wieś wróciła do Polski, przez krótki czas była użytkowana jako kościół katolicki. Nie spodobało się to władzy, która zakazała użytkowania budynku. Od tego momentu rozpoczął się proces niszczenia - dopiero w 1962 r. zabezpieczono pozostałości wyposażenia w Składnicy Ikon przy Muzeum w Łańcucie. 
Dzięki Bieszczadzkiemu Oddziałowi Towarzystwa Opieki nad Zabytkami rozpoczęto remonty zabezpieczające świątynię. Od 2012 roku powoli trwa remont - jak zwykle, chodzi o kasę. Mimo wszystko - dzieje się dobrze!
Do poczytania!



 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz