Jest taka miejscowość o uroczej nazwie Trakiszki - ot taka wioseczka, zagubiona gdzieś w województwie podlaskim. Biegnie tamtędy linia kolejowa, obecnie prowadząca z Suwałk do litewskiego Sestokai. Stacyjka powstała w 1907 roku, więc jeszcze za cara. Wybudowano ją z drewna - materiału rzadko spotykanego w budownictwie dworcowym.
Mały drewniany dworzec spełniał swoje zadanie aż do początku XXI wieku, kiedy w pewnej oddali wybudowano betonowy moloch. Widocznie straż graniczna (jest to ostatnia stacja po polskiej stronie) potrzebowała więcej miejsca.Od frontu - od strony wsi - budyneczek zupełnie nie przypomina dworca.
Pomimo tego, że budynek spełniał funkcje publiczne, to budujący go, zadbali o detale i zdobienia.
Widok na galerię kontrolną na końcu stacji:
A tu w tle widać nowy, duży dworzec:
Z tego co mogłem znaleźć, to raczej pociągi pasażerskie już tam nie jeżdżą - choć ciotka Wikipedia mówi o jednym. Rozkładu jazdy na stacji nie znalazłem. Więc pewnie tylko towarowe.
Do poczytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz