poniedziałek, 25 stycznia 2016

Niewielka jak miniaturka

Chyba wszyscy mamy tak, że na hasło kościół albo cerkiew od razu włącza się nam w głowie obraz wielkiego budynku. Takie są nasze doświadczenia i skojarzenia. Ale nie zawsze tak jest. Zapraszam do Przemyśla, uliczka - kiedyś będąca osobną wioską nazywa się Kruhel Wielki. Tuż pod szczytem góry, w otoczeniu drzew stoi zespół cerkiewny.
Tak po prawdzie, to z drogi prawie go nie widać. Dopiero podchodząc bliżej, widzimy małą dzwonnicę z jeszcze mniejszą cerkiewką.
Opisywana świątynia powstała przed 1630 rokiem i była o jedną trzecią niższa od obecnej. Kształt obecny świątynia uzyskała po przebudowie z 1844 r., gdy podwyższono ją, wycięto wewnątrz przegrodę między babińcem i nawą, oraz wycięto otwory okienne. 
Cerkiew jest orientowana, czyli zwrócona ku wschodowi. Zbudowana jest na planie trzech kwadratów w linii - od prawej - sanktuarium, do którego przylega prothesis, nawy głównej, będącej największą częścią i babińca. Ściany są zbieżne ze sobą, nawa nakryta ostrosłupową kopułą, w sanktuarium i babińcu sklepienia są kolebkowe.
Na zdjęciu powyżej widać wspomniane prothesis - to ta dobudówka, kryjąca miejsce, gdzie przygotowywano naczynia potrzebne w czasie Mszy Świętej.
Cała świątynia - ściany i dachy - obita jest gontem. Wewnątrz nie zachowało się wyposażenie. Od 1947 r. cerkiew stała opuszczona i popadła w ruinę. Dopiero w latach 1997- 2000 została gruntownie odrestaurowana i obecnie stanowi własność greckokatolickiej parafii katedralnej w Przemyślu. Obok cerkwi stoi drewniana dzwonnica z XVIII wieku, zbudowana na planie kwadratu, także o ścianach zbieżnych.
Wokół świątyni znajduje się cmentarz, na którym wiele nagrobków pokazuje, jak zawiłe były losy tamtych terenów - wiele z nich jest w dwóch alfabetach.
Do poczytania :)

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz