Życie pustelnicze zawsze pociągało ludzi, którzy w sposób szczególny chcieli się oddać Bogu. Anachoretyzm (to to się tak fachowo nazywa) jest prądem, który znajdujemy we wszystkich wielkich religiach świata. W chrześcijaństwie jest obecne od pierwszych wieków, gdy ludzie chcący poświęcić się życiu religijnemu, oddalali się (anachoreo) od skupisk ludzkich. Można powiedzieć, że jest to najstarsza forma życia zakonnego.
Jadąc od Dukli w stronę przejścia granicznego w Barwinku w Trzcianie rzuca się w oczy drogowskaz - Pustelnia św. Jana z Dukli.
O początkach życia Jana nie wiemy zbyt wiele. Najprawdopodobniej urodził się w 1414 r. w Dukli, w rodzinie mieszczańskiej. Jego rodzinny dom miał znajdować się w południowej części miasteczka, nazywanej Wyższym Przedmieściem. jego rodzice byli na tyle majętni, że Jan został posłany "na nauki", które prawdopodobnie odbierał na Akademii Krakowskiej. Zgodnie z XVII w. tradycją, po powrocie Jan spędził kilka lat jako pustelnik, w tym na wzgórzu Zaśpit pod Duklą. Po tych doświadczeniach wstąpił do zakonu Franciszkanów konwentualnych w Krośnie. Przed 25 lat życia zakonnego piastował wiele ważnych funkcji, będąc przełożonym min. całej kustodii (prowincji zakonnej). W 1463 r. prawdopodobnie wiedziony pragnieniem życia prostszego wstąpił we Lwowie do zakonu bernardynów, gdzie przeżył kolejne 21 lat. Cieszył się sławą wybitnego kaznodziei i spowiednika. Zmarł w opinii świętości w 1484 r. Jego kult wzmacniany rozlicznymi cudami doprowadził do beatyfikacji w 1733 r. Kilka lat później został ogłoszony patronem Korony i Litwy. Burzliwe czasy w historii doprowadziły do tego, że kanonizacja miała miejsce dopiero w 1997 r. w Krośnie.
Obecnie na wzgórzu Zaśpit znajduje się poświęcony św. Janowi z Dukli kościół na puszczy. W sumie jest to już trzecia świątynia w tym miejscu. Pierwsza, murowana, powstała w 1769 r. z fundacji Marii Amelii Mniszchowej. Obok powstała też pustelnia. Niestety oba budynki spłonęły w 1883 r. Cztery lata później Cezary Męciński ufundował drugą, tym razem drewnianą świątynię.
Obecną, neogotycką świątynię wybudowano w latach 1906-08 staraniem gwardiana dukielskiego klasztoru o. Ambrożego Ligasa. Projektantem był też bernardyn, o. Kamil Żarnowski.
Wewnątrz możemy podziwiać polichromię wykonaną przez sanockiego malarza Władysława Lisowskiego, która przedstawia sceny z życia św. Jana z Dukli. Neogotycki dębowy ołtarz został wykonany przez Kazimierza Konieczkowskiego ze Strzyżowa.
Przed kościołem znajduje się taras widokowy, pod którym można zaczerpnąć źródlanej wody prosto ze źródła - to woda św. Jana, ponoć pomagająca w wielu schorzeniach, a już na pewno dająca ochłodę w gorące dni lata - jest pyszna!
Obok znajduje się drewniany dom pielgrzyma, w którym odbywają się różne serie rekolekcji. Domem, podobnie jak świątynią, opiekują się bernardyni z dukielskiego klasztoru.
Trochę poniżej kościółka znajduje się rekonstrukcja pustelni, w której mieszkał św. Jan z Dukli. Wśród różnych dewocjonaliów tam się znajdujących, chyba najciekawszy jest obrazek przedstawiający taniec śmierci wraz z wierszykami przypominającymi, że przed śmiercią nikt nie ucieknie.
A tak na zakończenie - widoczek na Cergową z tarasu widokowego sprzed kościoła.