13 czerwca 2025

Nad brzegiem zalewu - Sieniawa

Niedaleko Rymanowa - Zdroju, pięknego podkarpackiego uzdrowiska znajduje się stosunkowo młody zalew, który powstał na Wisłoku. Od 1978 r. pełni funkcję przede wszystkim przeciwpowodziową, ale też rekreacyjną - Polski Związek Wędkarski regularnie zarybia akwen, dzięki czemu jest to popularne łowisko zwłaszcza karpia i szczupaka, także innych gatunków słodkowodnych. 
Sieniawa, która dała nazwie zalewowi to nieduża wieś, która na kartach historii pojawia się w 1438 r. Wtedy to została lokowana w dobrach Dobiesława z Sienna, herbu Dębno - kasztelana wojnickiego, późniejszego starosty krakowskiego, uczestnika min. bitwy pod Grunwaldem. 


W XVIII wieku wieś należała do Ossolińskich, mocno zaangażowanych patriotycznie. 6 i 7 lipca 1768 r. na polach między Sieniawą a Rymanowem odbył się zjazd szlachty sanockiej i dukielskiej, który zgromadził ponad 6000 osób. Ogłoszono akt przystąpienia do konfederacji ziemi sanockiej, marszałkiem wybrano Jerzego Ignacego Bronickiego z Nowotańca. Po zakończeniu zgromadzenia szlachta podążyła przez Krosno do Krakowa. 
Do lat 40 XX wieku Sieniawa była wsią głównie łemkowską. II wojna światowa przyniosła znaczne straty - wiele domostw zostało spalonych, część mieszkańców zginęła z rąk niemieckich. W czerwcu 1945 w wyniku najazdu nieznanej grupy (część świadków twierdziło, że napastnicy mieli polskie mundury) zginęło 31 mieszkańców i spalono 9 domów. Rok 1947 przyniósł akcję "Wisła" i przesiedlenia ludności rusińskiej.  


W 1874 r. we wsi zbudowano drewnianą cerkiew w typie łemkowskim północno- wschodnim. Powstała najprawdopodobniej na miejscu wcześniejszej świątyni. Sama Sieniawa nie leży na terenie historycznej Łemkowyny - leży kilkanaście kilometrów na północ od granicy, oznaczonej przez prof. Reinfussa. 


Do 1947 r. cerkiew była wykorzystywana zgodnie ze swoim przeznaczeniem, jako parafialna także dla mieszkańców Moczarnego i Głębokiego. W latach 1947-53 pełniła funkcję magazynu, następnie była kościołem filialnym p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej dla parafii w Głębokim. W 2020 r. zakończył się remont, ale niestety świątynia nie jest dostępna dla kultu - okazało się, że na strychu gnieżdżą się nietoperze, podkowce małe. Z tego powodu jednym z elementów remontu miał być odbiór chiropterologiczny. I tu pojawił się problem, bo okazało się, że do zabezpieczenia styków belek użyto impregnatu, który może być niezdrowy dla nietoperzy - i tak trwa przepychanka. 


Sama cerkiew to budowla bezwieżowa, z prezbiterium skierowanym na południe, konstrukcji zrębowej, oszalowana pionowymi belkami. Bryła świątyni trójdzielna, wszystkie części równej wysokości, przykryte jednokalenicowym, blaszanym dachem. Wokół ścian biegnie gzyms nadokienny. Pierwotnie dach był zwieńczony trzema baniami, na zdjęciu z 1936 r. wyglądają na identyczne z jedyną zachowaną. prawdopodobnie w czasie generalnego remontu w 1972 r. usunięto dwie z nich, na miejscu środkowej zabudowując niewielką sygnaturkę. Na osi cerkwi znajduje się murowana dzwonnica, nieco starsza od samej świątyni. 


Wnętrze nakryte jest stropami płaskimi, ozdobione polichromią ornamentalną i figuralną. Na ścianach kilka przedstawień świętych, na stropie nawy Przemienienie Pańskie. Nastawę ołtarza głównego tworzy retabulum dawnego ołtarza. W centralnej części znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej, po bokach fragmenty dawnego ikonostasu - ikony apostołów i proroków. Ołtarze boczne, które znajdują się w nawie głównej zostały złożone także z dawnego ikonostasu: po lewej ikona Hodogetria (Maryja wskazująca Drogę), po prawej Chrystus Nauczający.


Z dawnego wyposażenia cerkwi zachowały się jeszcze krzyż w tęczy, tabernakulum i chorągwie procesyjne. 



Obecnie cerkiew odnowiona po remoncie stoi na malowniczym cyplu jeziora Sieniawskiego. Wokół panuje cisza i spokój. W Sieniawie wybudowano co prawda nowy kościół, w którym odbywa się kult, ale taka historyczna budowla mogłaby przyciągać - ot, chociażby na uroczystości, typu ślub. Niestety, spory dotyczące odbiorów po remoncie muszą zostać rozstrzygnięte sądowo. Przynajmniej nietoperzom jest dobrze - żyje ich tam ponad 90 osobników. 


Do poczytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz