niedziela, 19 lutego 2017

Najmłodsza w Bieszczadach - Kulaszne

Dziś tak trochę inaczej - będzie o cerkwi, ale młodej. Młodej, bo jest to najmłodsza cerkiew greckokatolicka w Bieszczadach. Chociaż... Na czym polega mój problem? Położenie miejscowości. Otóż Kulaszne jest na pograniczu - pomiędzy Bieszczadami i Beskidem Niskim. Miejscowość leży przy drodze z Zagórza do Komańczy, zjeżdżając serpentynami, mniej więcej w ich połowie, przy cmentarzu znajduje się mała cerkiew pod wezwaniem św. Michała.
Pierwsza cerkiew we wsi powstała gdzieś w XVI w., kolejna pochodziła z 1761 r. Wreszcie ostatnia drewniana cerkiew powstała w 1912 r.
Zdjęcie z twojebieszczady.net
Była to cerkiew pozornie dwudzielna, każdą z części nakrywał osobny dach kalenicowy, zwieńczony baniastym hełmem. Reprezentowała typ wschodniołemkowski. Po 1947 r. pełniła funkcję kościoła rzymskokatolickiego oraz filialnej cerkwi grekokatolickiej. W 1974 r. strawił ją pożar. 
Musiało minąć 30 lat, by z inicjatywy grekokatolickiego proboszcza parafii z Komańczy, ks. Andrzeja Żurawia podjęto się budowy nowej cerkwi. Zaprojektował ją inż. Bogdan Jezierski. W swoim kształcie luźno nawiązuje do architektury łemkowskiej. Konsekrowano ją w 2006 r. 
 


Obok cerkwi znajduje się cmentarz grekokatolicki, który do dziś jest używany.

Właśnie o tej świątyni mówi się, że jest to najmłodsza cerkiew w Bieszczadach.
Do poczytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz