poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Czarna, ale nie ponura

Jest sobie w Bieszczadach taka miejscowość, właściwie to jest siedziba gminy, węzeł dróg, więc nie byle co, jak na bieszczadzkie standardy. Jest położona mniej więcej w połowie drogi z Ustrzyk Dolnych do Górnych. Dla zmotoryzowanych - ostatnia stacja benzynowa przed Cisną - a to już naprawdę kawał drogi. Czarna jest na tyle duża, że oficjalnie podzielono ją na dwie części - Górną i Dolną. Wieś istnieje już od 1505 roku, przez pewien czas istniał tu dwór obronny, należący do rodu Kmitów. W latach 1939-41 oraz 1944- 51 wieś należała do ZSRR. 
W Czarnej Górnej stoi drewniany kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. I tak patrząc na jego niemalże czarne ściany, mało kto zauważyłby w nim cerkiew. 

 Cerkiew została wzniesiona w 1834 r. w stylu klasycystycznym, którego najbardziej charakterystycznym wyróżnikiem jest sześć kolumn na froncie świątyni. 
Pierwotnym patronem był św. Dymitr. Dymitr był wysokiej rangi oficerem w armii cesarstwa rzymskiego, jednocześnie żarliwym chrześcijaninem. Cezar Maksymian, władający wraz z Dioklecjanem wydał mu rozkaz wygnania wszystkich chrześcijan z rodzinnych Salonik. Dymitr nie wykonał tego rozkazu, wręcz przeciwnie, zaczął głosić chrześcijaństwo. Za to został wtrącony do więzienia. 
Św. Dymitr zapożyczony od parafii prawosławnej w Buczynie.

W więzieniu przyszedł do niego szatan pod postacią skorpiona, ale Dymitr odegnał go znakiem krzyża. Dymitr pobłogosławił przed walką młodego gladiatora Nestora, który miał walczyć z ulubieńcem cezara. Dzięki błogosławieństwu Nestor wygrał, ale cezar skazał na śmierć Nestora i Dymitra. W polskich Karpatach w cerkwiach często można było spotkać jego wizerunki - był popularnym świętym. 
Wróćmy jednak do świątyni. Gdy cerkiew wraz z wsią wróciła w granice Polski, była w opłakanym stanie. Remont dokonali nowi mieszkańcy Czarnej - przesiedleńcy z Sokala i Krystynopola, którzy też przebudowali cerkiew na kościół. 
Jest to budowla orientowana, o konstrukcji zrębowej, oszalowana, trójdzielna, poszczególne części zbudowane są na planie kwadratu. Dachy na świątyni blaszane, dwuspadowe. nad nawą wieżyczka ze ślepą latarnią. 
Wewnątrz stropy płaskie. Ciekawostką jest zachowany ikonostas, z 1882 r., po wojnie przesunięty na tylną scianę prezbiterium. Wcześniej tworzył jedną całość z bocznymi ołtarzami.
W środku ikonostasu, tam gdzie jest obecnie tabernakulum, znajdowały się carskie wrota, drzwi diakońskie były tam, gdzie teraz są dwa obrazy współczesne (św. Jan Paweł II oraz św. Maksymilian Maria Kolbe). Całość ikonostasu uzupełniały oba ołtarze boczne.







Na ścianach znajdują się min. Grupa Pasji (poniżej) oraz rzeźby św. Piotra i Pawła, przywiezione z kościoła w Sokalu.



Wokół świątyni znajduje się cmentarz, na którym można zobaczyć min. pomnik upamiętniający przesiedlenia z ziemi sokalskiej. 
I jeszcze kilka zdjęć ze środka:



Ikona Matki Bożej Pokrow - Maryja okrywająca welonem lud Konstantynopola.
No to do poczytania, :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz