Różne mogą być skutki wojen. W latach 1618 - 1648 przez Europę przetoczyła się wojna trzydziestoletnia. Po jednej stronie stanęły protestanckie państwa I Rzeszy Niemieckiej, wspierane przez inne państwa europejskie: Francję, Siedmiogród, Niderlandy, Szwecję, Danię. Po drugiej stronie dynastia Habsburgów, bardzo katolicka, władająca wówczas w Austrii oraz w Hiszpanii, oraz katolickie księstwa niemieckie: Bawaria i Saksonia. Rzeczpospolita Obojga Narodów oficjalnie nie udzieliła poparcia żadnej ze stron, ale Zygmunt III Waza wysłał zaciężnych lisowczyków (nasze ówczesne siły specjalne) by wsparli obronę Wiednia przed protestantami.
Pokój zawarty 24 października 1648 r. w Osnabrück, nazwano westfalskim, od nazwy księstwa. Zawarty traktat okazał się być jednym z najważniejszych, we współczesnych dziejach Europy.
Po zakończonej wojnie, która w gruncie rzeczy była wojną religijną, naciskany przez protestancką Szwecję katolicki cesarz Ferdynand III Habsburg zezwolił śląskim protestantom na budowę trzech kościołów na terenie habsburskich księstw śląskich.
Cesarska zgoda nie była bezwarunkowa:
* budowle miały być wzniesione z materiałów nietrwałych (drewno, glina, słoma, piasek);
* kościoły miały być budowane poza murami miasta, ale nie dalej niż wystrzał armatni;
* nie mogły mieć wieży, dzwonów, tradycyjnego kształtu kościoła;
* musiały być wzniesione w ciągu jednego roku;
* musiały być sfinansowane tylko przez protestantów;
* nie mogły im towarzyszyć szkoły parafialne.
W sumie powstały trzy takie świątynie - w Głogowie, w Jaworze i w Świdnicy. Głogowski runął w 1654 r., później odbudowany, spłonął w 1754 r. Dwa kolejne istnieją do dzisiaj.
Kamień węgielny pod budowę kościoła złożono 23 sierpnia 1653 r. Dziesięć miesięcy później odbyło się pierwsze nabożeństwo. W 1708 r., gdy w wyniku wojny północnej poprawiła się sytuacja protestantów, dobudowano istniejące do dziś dzwonnicę i szkołę parafialną.
Świdnicki Kościół Pokoju zbudowany jest jako budowla szachulcowa, na planie krzyża greckiego. Ma 44 metry długości i 30,5 metra szerokości. Na parterze i kilku piętrach empor znajduje się miejsce dla 7,5 tysiąca osób, w tym 3 tysiące miejsc siedzących. Kościół ma dużą powierzchnię i kubaturę, gdyż powstawał jako jeden z dwóch kościołów protestanckich na terenie księstwa świdnicko- jaworskiego.
Ogromne wrażenie robi wnętrze, zwłaszcza piętra empor - ozdobnych balkonów, widocznych chociażby na poniższych zdjęciach.
Szczególne wrażenie robi ołtarz:
Twórcą barokowego arcydzieła był Gotfried August Hoffmann. Drewniany ołtarz został zamówiony w 1752 r., na stulecie kościoła i ukończony rok później. Płaskorzeźba nad mensą ołtarzową przedstawia Ostatnią Wieczerzę. Powyżej umieszczono rzeźby Mojżesza, Aarona, Apostołów Piotra i Pawła. Pomiędzy nimi scena Chrztu Pańskiego - Jan Chrzciciel chrzci Jezusa. Nad kolumnami biegnie wstęga, na której w języku niemieckim zapisano fragment z Ewangelii wg. św. Mateusza - "To jest mój Syn umiłowany, którego sobie upodobałem". Ołtarz wieńczy księga z siedmioma pieczęciami oraz baranek z chorągwią. To już odniesienie do Apokalipsy św. Jana.
I jeszcze jedno zdjęcie ołtarza:
Niesamowite wrażenie robi także ambona, autorstwa tego samego rzeźbiarza, co ołtarz. Pochodzi z 1729 r. Kosz ambony podtrzymują personifikacje cnót boskich: Wiara z krzyżem, Nadzieja z kotwicą, oraz Miłość z dzieckiem. Na szczycie ambony anioł z trąbą zapowiada Sąd Ostateczny. Schody na ambonę zdobione są scenami Zesłania Ducha Świętego, Golgoty i Raju. Co ciekawe, na ambonie znajdują się klepsydra, podzielona na cztery półgodzinki, odmierzająca czas kazania.
Kolejnym elementem zwracającym uwagę są organy, z barokowym prospektem (czyli frontem), pochodzące z XVII wieku. Prospekt podtrzymywany jest przez dwa Atlasy, zwieńczony zaś jest ruchomymi figurkami aniołków. Jako, że tak duże organy często wymagały remontu lub były zwyczajnie niesprawne, zbudowano także mniejsze organy, na najwyższej emporze nad ołtarzem.
W Hali Chrztów, dobudowanej do kościoła, można obejrzeć drewnianą, polichromowaną chrzcielnicę z 1661 r., portrety duchownych oraz stroje liturgiczne, w których odprawiano nabożeństwa.
Kościół do dzisiaj pełni funkcję kultową, chociaż parafia po II wojnie światowej zmniejszyła się z kilkunastu tysięcy do kilkuset wiernych. Został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jako jeden z 3 obiektów Dolnego Śląska. Jest symbolem pojednania Polsko - Niemieckiego - w 1989 r. modlili się w nim o pokój premier Polski Tadeusz Mazowiecki oraz kanclerz Niemiec Helmut Kohl. W 2014 r. w ekumenicznym nabożeństwie wzięły udział premier Polski Ewa Kopacz i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Swego rodzaju ironią jest fakt, że budowla z materiałów nietrwałych - konstrukcja szachulcowa to przecież drewno wypełnione gliną zmieszaną ze słomą - przetrwała ponad 350 lat. No i dobrze!
Pozdrawiam, zapraszam zaś!