Jadąc z Grybowa do Krynicy drogą nr 981 przejeżdża się przez kolejne, połemkowskie wsie. W środku wsi, trochę poniżej głównej drogi, nieopodal skrzyżowania z drogą do Piorunki znajduje się drewniana, zabytkowa cerkiew.
Świątynia powstała w 1842 r. Po wysiedleniach Łemków, została zamieniona w kościół katolicki. Parafię erygowano w 1951 r. Akurat jak tam dotarłem, trwała liturgia pogrzebowa. Dzięki temu zrobiłem sobie przerwę w podróży, a po opuszczeniu świątyni przez żałobników miałem możliwość na spokojnie wejść do środka.
Jest to duża cerkiew łemkowska w typie północno - wschodnim. Budowla orientowana, trójdzielna, z wyraźnie wydzielonymi częściami. Dachy namiotowe, kryte blachą. Ściany obite gontem.
Wnętrze zdobi polichromia figuralno - ornamentalna z 1928 r. Kompletny ikonostas został zestawiony w XIX w., z użyciem ikon nawet 200 lat starszych. Ikonostas ma ciekawy dodatek. W rzędzie Deesis znajdują się na końcach dodatkowe ikony. Po prawej starotestamentalna Trójca Święta (Trzy anioły, które odwiedziły Abrahama i Sarę).
Z kolei po lewej stronie znajduje się ikona Wniebowstąpienia Pańskiego.
Pośrodku prezbiterium znajduje się XIX wieczny ołtarz. W jego skrzyni ołtarzowej wstawiono dwie XVII wieczne ikony, pochodzące z wcześniejszego ikonostasu, przedstawiające aniołów z rzędu Deesis.
W nawie znajdują się barokowe ołtarze boczne, pochodzące z XVIII w. Ciekawszy jest ten po stronie północnej (na lewo). W ołtarzu tym znajduje się łaskami słynąca ikona Opieki Bogarodzicy - Pokrow.
Ikona ta powstała w 1721 r. dla cerkwi w Izbach. Fundatorami byli ówczesny paroch Izb i Ropek: Iwan Ropski, oraz jego małżonka. Ich postacie znajdują się w narożnikach obrazu.
Wedle tradycji, malowidło to miało szczególne znaczenie dla Konfederatów Barskich, którzy stacjonując w obozach nad Izbami i Przełęczą Tylicką często modlili się do Matki Bożej z Izb, doznając za Jej przyczyną wielu łask, poświadczonych zapisami w księgach parafialnych. Sam Kazimierz Pułaski zawiesił po jednej z bitw złote wotum. W 1955 r. ikona została przeniesiona do Berestu, gdzie nadal cieszy się kultem. W 1984 r. członkowie Solidarności ofiarowali Maryi złotą koronę jako wotum wdzięczności.
Ciekawe w ikonie jest to, że temat i ogólna kompozycja pochodzi ze sztuki bizantyjskiej, ale już sposób przedstawienia jest typowo łaciński.
Na ścianach zawieszono wiele innych, cennych ikon, jak chociażby pochodzący z końca XVIII w., "Chrzest Chrystusa",
czy pochodząca z XVII wieku ikona św. Michała Archanioła o charakterystycznym, płaszczyznowym malunku:
Na parapecie chóru muzycznego zawieszona jest barokowy wizerunek Matki Bożej Siedmiobolesnej, pochodzący z 1747 r. - ciekawostką jest niewielka postać fundatora, zamieszczona w rogu obrazu.
Obok świątyni stoi ciekawa w kształcie dzwonnica, z otwartym poziomem dzwonów.
No i na koniec wypada wyjaśnić, o co chodzi z tymi braćmi lekarzami. Otóż cerkiew powstała pod wezwaniem świętych Kosmy i Damiana. Co ciekawe, w Martyrologium znajdują się aż trzy pary męczenników o tych imionach, z których szczególną popularność zdobyły dwie. Co ciekawe, o całkiem podobnych życiorysach. Kosma i Damian z Rzymu, byli braćmi, lekarzami, bezinteresownie leczącymi ludzi. Oskarżeni o czary, zostali uwięzieni. Niesprawiedliwego sędziego Bóg pokarał ślepotą, ale bracia wymodli przywrócenie wzroku, za co zostali nagrodzeni wolnością. Zginęli podczas górskiej wyprawy po zioła z ręki swego nauczyciela, także lekarza, który był zazdrosny o ich sławę.
Druga para to Kosma i Damian z Arabii - także bracia i bezinteresowni lekarze. Skazani przez gubernatora Cylicji na utopienie, zostali przez anioła przeniesieni przez anioła na ląd. W końcu zostali ścięci.
W ikonografii przedstawiani są identycznie, najczęściej z pudełkiem na leki i pałeczką do ucierania ziół. W Bereście ich ikona jest chramową - pierwsza po prawej w dolnym rzędzie (na zdjęciu powyżej).
Zapraszam znów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz