niedziela, 15 października 2017

Między Piotrusiem a Cergową - Zawadka Rymanowska

W Beskidzie Niskim jest taka ścieżka oznaczona żółtym szlakiem, z Dukli do pola namiotowego Stasiane, położonego przy drodze z Tylawy do Daliowej. Najpierw wychodzi się z Dukli na Cergową - tak prawie 400 m przewyższenia, potem się schodzi do Zawadki Rymanowskiej (różnica poziomów to 330 m). Z Zawadki wychodzi się na Piotrusia (znów przewyższenie 330 m), a potem już tylko w dół na pole namiotowe. 
Ale wróćmy do Zawadki Rymanowskiej, bo to o tej właśnie wsi będzie dzisiaj.

Wieś leży w dolinie Tereściańskiego Potoku, między masywami Cergowej i Piotrusia. Zostałą lokowana w 1587 r. na prawie wołoskim pod nazwą Trzcianka. Przywilej lokacyjny wydał bp Jan z Targowska dla Wołocha Ladomira. Jest najstarszą wsią w masywie dukielskim lokowaną wg. tego zbioru praw, jednocześnie była wysuniętą najdalej na zachód osadą należącą do jaśliskich dóbr, będących własnością biskupów przemyskich. Istnieją jednakże przesłanki, że wieś lokowano już na początku XIV w., a data z przywileju jest tylko przeniesieniem na prawo wołoskie.
Nazwa miejscowości sugeruje, że było to miejsce tarasowania traktu w obronie przed najazdem. Kilkukrotnie niszczona, min. w 1474 r. i 1657 r. przez Węgrów, oraz w czasie II wojny. Wieś już w XVI w. miała swoją cerkiew prawosławną. W 1880 r. mieszkało w niej prawie 1000 osób, w większości obrządku wschodniego. Bezpośrednio przed II wojną znajdowało się tu 76 gospodarstw. Po wysiedleniu miejscowych Łemków w Zawadce zamieszkali osadnicy z Jasionki i Lubatowej. 

Drewniana cerkiew grekokatolicka p.w. Narodzenia Bogarodzicy powstała w 1855 r. na miejscu wcześniejszej, także drewnianej. Jest to cerkiew łemkowska typu północno- wschodniego, orientowana, zrębowa, trójdzielna. Belki zrębu obite gontem. Nawa najszersza, prezbiterium, babiniec oraz przedsionek tej samej szerokości. Nad przedsionkiem posadowiona niska słupowa wieża o pionowych ścianach. Dach jednokalenicowy, dwuspadowy, dostosowany do szerokości nawy, kryty blachą. Nad prezbiterium niewielka wieżyczka, większa nad nawą, zwieńczona baniastym hełmem. Wnętrze nakryte stropami płaskimi. Chór muzyczny mieści się w wieży i jest otwarty do babińca wyciętą arkadą. Katalog zabytków wymienia schody, wykonane ze starych desek ze śladami XVII w. polichromii, obecnie zamalowaną.

Cerkiew była odnawiana w 1931 r., wtedy W. Buczkowski wykonał też polichromię figuralną oraz przemalował większość ikon z ikonostasu. Niestety w czasie remontu w 1983 r. wnętrze pokryto boazerią, zasłaniając polichromie. Sam ikonostas jest późnobarokowy, z początku XVIII w. z bogatą dekoracją rzeźbiarską. Oryginalne ikony (nieprzemalowane) to Matka Boża z dzieciątkiem, oraz Chrystus Nauczający w rzędzie ikon namiestnych, oraz postacie św. Bazylego Wielkiego i św. Jana Chryzostoma, znajdujące się na odrzwiach wrót carskich.

Na ścianach nawy malowidła cerkiewne, przedstawiające świętych Kościoła Wschodniego. Pośrodku prezbiterium ołtarz główny. Za nim, na ścianie wschodniej obraz adoracji Bogarodzicy, namalowany z 1919 r. przez Romana Isajczyka, parocha z Seredni Wielkich.

Ambona, datowana na ok. 1700 r. pochodzi z rozebranego w latach 20 XX wieku kościółka w Lubatowej. Obecnie zdemontowana.
Przy cerkwi znajdowała się drewniana dzwonnica, zastąpiona metalową konstrukcją. Murowana bramka i kaplica są rówieśniczkami cerkwi.

Cerkiew obecnie pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, filii parafii w Trzcianie.


Trzciana i Zawadka, obecnie tworzące jedną parafię przed II wojną należały do dwóch różnych dekanatów Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny – Trzciana leżała w dekanacie dukielskim, zaś Zawadka w Rymanowskim. 
Kilka zdjęć wnętrza ze świętymi obrazami:
Św. Mikołaj (chyba):
Św. Olga:

Św. Teodora:
Św. Szymon Słupnik:

Zapraszam wkrótce znów!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz