wtorek, 9 maja 2017

Z błękitem na wieży - Bielanka

Jest taki wiersz Jerzego Harasymowicza:
Góry i ludzie z nieba schodzą,   
Trochanowscy prowadzą basy. 
Przez wieś wiodą jak niedźwiedzia,
Jak jastrząb skrzypeczki płaczą.

To Sławko gra skrzypce trzyma,
smykiem zahacza o szczyty dalsze.
A bas Piotra jak wicher wydyma
banie na cerkwi na cerkwi w Bielance.

Góry i ludzie z nieba schodzą,
Na drodze życzliwa życzliwa ciemność.
Wreszcie po latach tych przy stole
zsiadło się ze mną morze Łemków.

Jedna nad nami Łemkowyna
i jeden Święty Jerzy czuwa.
Jezus na tronie wypoczywa,
czesany w koki jak Samuraj.
Autor, rozkochany w Bieszczadach i w Beskidzie Niskim wymienia w nim cerkiew w Bielance. Gdzie ta Bielanka się znajduje? Jest w gminie Gorlice, 5 km na południe od drogi krajowej nr 28 Nowy Sącz - Gorlice. 
Historia osady sięga XV wieku, gdy została lokowana na prawie wołoskim w dobrach rodu Gładyszów. W ich rękach pozostawała aż do XVII w., gdy zaczęła należeć początkowo do Stroińskich, później do Siedleckich i Bronikowskich. Wiek XVIII to czas wojen, przez wieś przechodzą min. konfederaci barscy, pod wodzą Kazimierza Pułaskiego, późniejszego bohatera USA. Około 1753 r. wybudowano cerkiew, p.w. Opieki Matki Bożej. 
 Mieszkańcy wsi zajmowali się uprawą lnu i tkactwem, według legendy pewnego dnia przez wieś przejeżdżała św. Kinga, która widząc białe płótna wiszące przy każdej chacie nazwała wieś Bielanka. Innym zajęciem był wyrób dziegciu - produktu suchej destylacji drewna lub kory (tu konkretnie z żywicy brzozy). Był on wykorzystywany jako środek antyseptyczny i bakteriobójczy, zwłaszcza w chorobach skórnych, także jako klej, uszczelniacz beczek i łodzi, impregnat skór i płótna, smar do wozów. Obecnie Bielanka jest jednym ze skupisk ludności łemkowskiej i pierwszą wsią, która wystąpiła o zgodę na podwójny zapis nazwy - po polsku i po łemkowsku (Бiлянка). 
W centralnej części wsi znajduje się urocza cerkiewka, z ciemnymi ścianami i niebieską izbicą - co by nie powiedzieć, to rzuca się w oczy.
Powstała, jak już pisałem w 1753 r. - często spotykana data 1773 r. nie znajduje potwierdzenia w XVIII w. dokumentach. W 1913 r. została odnowiona. W 1947 r., gdy wysiedlano miejscowych Łemków, podczas pakowania sprzętów liturgicznych został zaprószony ogień - spłonęły wówczas dachy nad prezbiterium i nawą. Po pożarze nakryto świątynię prostym dachem dwuspadowym - dopiero remont z lat 90 przywrócił dawny wygląd. Od czasów wysiedleń używano ją jako kościół rzymskokatolicki. W 1966 r. po kilkuletnich staraniach przekazano ją prawosławnym, ale z zastrzeżeniem, że mogą z niej nadal korzystać katolicy. Od 2009 r. przeszła na własność grekokatolików. Tak więc do czasu wybudowania nowej cerkwi prawosławnej (2014 r.), opisywana świątynia służyła trzem wyznaniom chrześcijańskim - ekumenizm w praktyce!

Architektonicznie, jest to cerkiew łemkowska, typu północno- zachodniego. Orientowana, trójdzielna. Każda z części jest zbudowana na planie zbliżonym do kwadratu. Prezbiterium nakryte dachem kalenicowym, nawa i wieża dachami namiotowymi, przy czym nad nawą jest on podwójnie łamany. Każda z części zwieńczona jest baniastym hełmem. Babiniec znajduje się pod wieżą, objęty przez jej słupy. Wieża konstrukcji słupowej, z izbicą o nieprawdopodobnie niebieskim kolorze. Wokół wieży zachata. Wewnątrz piękna polichromia ornamentalno- figuralna z 1913 r. oraz ikonostas z 1783 r.
 Zapraszam zaś!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz